W finale Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Wieliczka, ekipa Piłkarza wyeliminowała występującą w lidze okręgowej, drużynę LKS Śledziejowice, po rzutach karnych 3-2. W regulaminowym czasie padł wynik remisowy 2-2 (1-1). Obie bramki dla naszego zespołu zdobył Patryk Stós w 32' oraz w 90 minucie spotkania.
Skład: Wojciech Malarz - Piotr Woźny, Mateusz Suszyński, Arkadiusz Rynduch, Paweł Ciastoń - Łukasz Wójcik, Grzegorz Pilch, Patryk Stós, Tomasz Perdał (63' Rafał Czeliński), Kamil Dudzik - Jarosław Dudzik (76' Mateusz Dudzik)
Mecz z wyżej notowanym rywalem był bardzo dobrym i zaciętym widowiskiem. Drużyną bardziej dojrzałą i dłużej utrzymującą się przy piłce, była ekipa Śledziejowic. Nasza drużyna szanując klasę rywala, była przygotowana na przyjęcie przeciwników na swojej połowie a kiedy nadarzy się okazja, kotratakować. Niemniej jednak przez pierwszy kwadrans spotkania niewiele się działo. W 15 minucie groźną akcję gości w ostatnie chwili powstrzymał Suszyński. Nasza ekipa odpowiedziała dwoma groźnymi strzałami Wójcika i Kamila Dudzika. W 20 minucie w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem znalazł się Krauss jednak przegrał pojedynek z naszym golkiperem. W 30 minucie goście objęli prowadzenie. Po długim podaniu od obrońcy, na lewej stronie piłkę przejął Najder i strzałem przy słupku, dał prowadzenie swojej drużynie. Zawodnicy Piłkarza odpowiedzieli kilka minut później. Kamil Dudzik sprytnie poradził sobie z obrońcą przyjezdnych i natychmiast oddał strzał, a odbitą przez bramkarza piłkę, do bramki skierował Stós doprowadzając do remisu. W końcówce pierwszej połowy strzał kapitana gości, Michalczyka, trafił w poprzeczkę. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą połowę.
Druga część spotkania miała podobny przebieg do pierwszej. Uważniej i dłużej piłkę rozgrywali piłkarze Śledziejowic, natomiast nasz zespół nastawiony był na grę z kontry. W 70 minucie meczu, Patryk Stós sfaulował jednego z napastników przyjezdnych i sędzia słusznie wskazał na "wapno", który następnie na bramkę zamienił Piszczek. Po straconym golu, drużyna Piłkarza musiała się "odkryć". Efektem była bardzo dobra okazja, jaką miał Mateusz Dudzik. Niestety jego strzał trafił w boczną siatkę bramki przyjezdnych. W końcówce meczu zawodnicy gości mieli dwie niemal stu procentowe okazje do strzelenia bramki jednak obie fatalnie "zaprzepaścili". W myśl zasady, że niewykorzystane okazje się mszczą, w doliczonym czasie gry, szczęście uśmiechnęło się do Piłkarza. W środku pola piłkę przejął Pilch, idealnie podał w uliczkę do Kamila Dudzika, który następnie dograł na 7 metr do nadbiegającego Stósa. Ten strzałem z pierwszej piłki, ponownie doprowadził do remisu. Chwilę potem sędzia główny tego spotkania, zakończył mecz a spotkanie miało się rozstrzygnąć w serii rzutów karnych. W nich lepszą drużyną okazał się Piłkarz wygrywając 3-2. Klasą sam dla siebie w serii w serii rzutów karnych jak również w całym meczu, był Wojtek Malarz, słusznie okrzyknięty bohaterem tego spotkania.
Kolejnym rywalem Piłkarza, tym razem w półfinale PP Okręgu Kraków, będzie IV-ligowy Borek Kraków.
Przebieg serii rzutów karnych:
0-1 Krauss
0-1 K. Dudzik (poprzeczka)
0-2 Najder
1-2 Wójcik
1-2 Makieła (obronił bramkarz)
2-2 Suszyński
2-2 Kuczek (obronił bramkarz)
3-2 Woźny
3-2 Piszczek (obronił bramkarz)
Pilch już nie musiał strzelać
1
4
Puchar jest nasz ;P
