Kibice zgromadzeni na obiekcie Piłkarza w niedzielne popołudnie, zobaczyli bardzo dobry mecz, oraz wspaniałe emocje, które towarzyszyły temu spotkaniu. Sytuacja zmieniała się jak w "kalejdoskopie" a spotkanie zakończyło się zwycięstwem Piłkarza 3-2 (1-1). Bramki dla naszej ekipy zdobywali w tym meczu Rafał Czeliński w 34', Grzesiek Pilch w 54' oraz ponownie Rafał Czeliński w 77 minucie spotkania.
Skład: Wojciech Malarz - Piotr Woźny, Mateusz Suszyński, Paweł Ciastoń, Tomasz Latosiński - Patryk Stós (89' Piotr Gajewski), Łukasz Wójcik, Grzegorz Pilch, Tomasz Perdał (46' Łukasz Dudzik) - Rafał Czeliński, Mateusz Dudzik (78' Arkadiusz Rynduch)
W tym meczu było wszystko co mogło zadowolić nawet najbardziej wybrednego kibica. Piękne bramki, wola walki, oraz dramaturgia do ostatniej minuty meczu. Spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy Piłkarza. Już w 8 minucie po doskonałym prostopadłym podaniu w uliczkę od Łukasza Wójcika, w sytuacji sam na sam z bramkarzem Gdovii znalazł się Rafał Czeliński. Jednak jego strzał okazał się niecelny. W odpowiedzi w doskonałej sytuacji znalazł się najlepszy strzelec w ekipie gości, Stawarz. Jednak fatalnie przestrzelił. W 20 minucie powinno być 1-0 dla Piłkarza. W polu karnym bardzo dobre zagranie Wójcika na bramkę powinien zamienić Tomek Perdał. Jednak bramkarz gości ofiarnym wyjściem, zażegnał niebezpieczeństwo. W 34 minucie w końcu nasza ekipa dopięła swego. W polu karnym Gdovii, piłkę "wyuskał" Czeliński, po czym minął dwóch obrońców i spokojnie umieścił piłkę w siatce. Jednak 4 minuty później było już 1-1. Doskonałym strzałem z około 12 metrów po którym piłka odbiła się od poprzeczki a następnie wpadła do bramki, popisał się Wąsowicz. Do końca pierwszej połowy mecz był już wyrównany i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem remisowym.
Druga odsłona meczu rozpoczęła się od ataków gości. W 50 minucie spotkania, w doskonałej sytuacji znalazł się ponownie bardzo aktywny w szeregach gości, Stawarz. Jednak jego bardzo mocny strzał z 7 metrów z prawej strony pola karnego, w sobie tylko wiadomy sposób, obronił Wojtek Malarz. Po początkowej przewadze przyjezdnych, pierwsza groźna akcja naszej ekipy przyniosła nam bramkę. W polu karnym piłkę otrzymał Czeliński, który następnie wycofał ją na 8 metr do Grześka Pilcha. Mocne uderzenie tego drugiego po odbiciu od poprzeczki, wpadło do bramki a Piłkarz ponownie wyszedł na prowadzenie. Jednak goście nie składali broni. 10 minut później do odbitej piłki na 30 metrze dopadł Wołek i potężnym strzałem z pierwszej piłki, zdobył dla swojej drużyny bramkę wyrównującą. Stracony gol nie podłamał naszej ekipy i w 77 minucie po raz trzeci wyszliśmy na prowadzenie. W zamieszaniu podbramkowym, na strzał z powietrza z około 7 metrów zdecydował się Czeliński i zdobyciem swojej drugiej bramki, udokumentował swój doskonały występ w tym spotkaniu. Do końca meczu, pomimo groźnych ataków za wszelką cenę chcących doprowadzić do remisu zawodników Gdovii, wynik już nie uległ zmianie i po doskonałym meczu, drużyna Piłkarza odniosła zwycięstwo.