- autor: ryniu, 2013-10-12 20:17
-
12.10. Piłkarz Podłęże - Wilga Koźmice Wilkie 4:1 (2:0)
bramki: K.Dudzik 18', Wójcik (k) 45', Stós 52', M.Dudzik 57'
Skład: Szymon Klimczak - Łukasz Wójcik, Grzegorz Pilch, Arkadiusz Rynduch, Paweł Ciastoń - Michał Pal (86' Kamil Małek), Stanisław Kordyl, Rafał Czeliński (75' Bogumił Mirochna), Patryk Stós (83' Krzysztof Tekiela), Kamil Dudzik (60' Marcin Małek) - Mateusz Dudzik
Zanim rozpoczęło się spotkanie, uczczono minutą ciszy zmarłego w sobotę rano, wieloletniego zawodnika Piłkarza, Tadeusz Lewińskiego. Od początku meczu z „Czerwoną latarnią” ligi, tempo gry prowadzone było w wolnym tempie. Goście doceniając klasę naszej ekipy, przystąpili do meczu schowani za podwójną gardą z nastawieniem na grę z kontry. Naszym zawodnikom mimo iż gra nie układała się, szybko udało się wyjść na prowadzenie. W 18 minucie spotkania po dwójkowej akcji Patryka Stósa z Kamilem Dudzikiem, ten ostatni znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Wilgi i mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Po stracie gola zespół gości zaczął nieco odważniej atakować. Jednak poza niecelnymi strzałami z dystansu, nie udało się zawodnikom przyjezdnych stworzyć dogodnej dla siebie sytuacji do strzelenia gola. Nasza ekipa w tym czasie mogła podwyższyć rezultat kiedy to po ładnej akcji na lewej stronie Kamila Dudzika w 25 minucie i dograniu na 5 metr, w dogodnej sytuacji znalazł się Rafał Czeliński, jednak jego strzał obronił bramkarz gości. 5 minut później ten sam zawodnik mógł zrehabilitować się jednak tym razem strzał okazał się niecelny. Kiedy wydawało się, że skromnym prowadzeniem Piłkarza zakończy się pierwsza część meczu, w 45 minucie meczu faulowany w polu karnym gości był Kamil Dudzik i sędzia bez wahania wskazał na „wapno”. Rzut karny na bramkę zamienił Łukasz Wójcik.
Druga odsłona rozpoczęła się od mocnego uderzenia Piłkarza. W 52 minucie meczu trzecią bramkę dla naszej drużyny po indywidualnej akcji i mocnym strzałem z około 18 metrów, zdobył Stós. 5 minut później czwartą bramkę dołożył starszy z braci Dudzików, Mateusz strzałem z około 8 metrów. Po zdobyciu kolejnego gola, nasz zespół nieco „odpuścił”, w naszej grze dało się dostrzec rozluźnienie, czego efektem był gol zdobyty przez zawodników gości w 76’. Po długim podaniu za plecy Łukasza Wójcika, w sytuacji sam na sam znalazł się jeden z napastników Wilgi i strzałem obok wychodzącego Szymka Klimczaka, strzelił bramkę honorową. W końcówce spotkania poza strzałami z dystansu Grześka Pilcha oraz dwukrotnie Arka Rynducha, wynik zawodów nie uległ już zmianie i mecz zakończył się zwycięstwem Piłkarza 4-1.