Piłkarz Podłęże - strona nieoficjalna

Derbowe spotkanie Piłkarza z lokalnym rywalem z Zakrzowa stało na solidnym A klasowym poziomie. Obie ekipy rozpoczęły mecz próbując długo i uważnie rozgrywać piłkę od obrony, poprzez linie pomocy i prostopadłym podaniem otworzyć sobie drogę do bramki. Jednak długo żadnej z ekip nie udało się stworzyć dogodnej sytuacji do otworzenia wyniku. Dopiero w 15 minucie groźnie zaatakowali goście. Piłkę na prawej stronie wywalczył Termanowski, dograł na środek do Marmóla, do którego z interwencją spóźnili się zarówno Arek Rynduch jak i Marcin Małek, jednak strzał pomocnika Iskry minął bramkę miejscowych. W odpowiedzi po indywidualnej akcji Kamil Małek mocno przymierzył lecz piłką minimalnie przeszła nad poprzeczką. W 30 minucie bardzo dobrze w środku pola zachował się Rafał Miśkowiec, dograł na lewą stronę do Rynducha, ten wypuścił w uliczkę Kamila Dudzika lecz ten ostatni zamiast strzelać, wdał się w drybling i stracił piłkę. W końcówce pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się już stworzyć dogodnej sytuacji do strzelenia gola i pierwsza część meczu zakończyła się wynikiem bezbramkowym.

Druga odsłona spotkania rozpoczęła się podobnie jak pierwsza. Uważne rozgrywanie piłki niestety nie przekładało się na sytuacje bramkowe. Dopiero w 67 minucie, piłkę w środku pola przejął Michał Pal, następnie idealnie podał w uliczkę do Kamila Małka, ten wygrał pojedynek biegowy z Nowakiem i strzałem obok interweniującego Ślęczka, otworzył wynik zawodów. Piłkarz poszedł za ciosem i po chwili było już 2-0. Piłkę na lewej stronie boiska rozegrali między sobą Rynduch z Palem, a następnie dośrodkowanie tego pierwszego trafiło do Małka, który był jednak faulowany i sędzia bez wahania wskazał na „wapno”. Skutecznym strzelcem okazał się etatowy wykonawca jedenastek w drużynie gospodarzy Łukasz Wójcik. Druga bramka dla Piłkarza rozluźniła nieco szyki obronne miejscowych i po minucie gracze Iskry zdobyli gola kontaktowego. Po idealnym podaniu w uliczkę Marmóla, Termanowski znalazł się sam na sam z Tomkiem Staryńskim i spokojnie umieścił piłkę w bramce. Po zdobyciu gola, goście zwietrzyli szanse na ugranie w tym meczu jeszcze korzystnego rezultatu i zaczęli atakować większą ilością zawodników. Jednak uważnie grający gospodarze nie dali się zaskoczyć w końcówce zawodów zdobywając trzecią bramkę po indywidualnej akcji Kamila Małka i strzale z 16 metrów.

• Komentarzy [0]
• czytano: [482]
• DO