- autor: ryniu, 2015-04-04 20:52
-
04.04. Piłkarz Podłęże - Targowianka Targowisko 0:2 (0:1)
bramki: Kossak 15', Konieczny 75' (k)
Skład: Tomasz Staryński - Łukasz Wójcik, Marcin Małek, Paweł Ciastoń, Arkadiusz Rynduch - Stanisław Kordyl, Grzegorz Pilch (63' Paweł Radwański), Rafał Miśkowiec (74' Mateusz Piotrowski), Jakub Kolasiński, Michał Pal (80' Artur Ptasznik) - Kamil Małek
Sobotni mecz z liderem rozgrywek był najlepszym meczem Pilkarza w 2015 roku wliczając w to również mecze kontrolne. Obie ekipy mimo trudnej i grząskiej murawy, zgotowały niezłe widowisko. Od początku spotkania optyczną przewagę posiadała ekipa Targowianki. Goście lepiej rozgrywali piłkę od obrony jednak każdy z ataków przyjezdnych był bardzo dobrze "rozbijany" przez nastawionych na grę z kontry Podłężan. W pierwszym kwadransie największe zagrożenie pod bramką przyjezdnych, ekipa Piłkarza stwarzała sobie po rzutach rożnych, gdzie najbliżej szczęścia był Łukasz Wójcik. W 15 minucie po kolejnym kornerze miejscowych, zawodnicy z Targowiska wyprowadzili szybką kontrę, po której piłkę po dokładnym dograniu na 5 metr przez Suchana, na bramkę zamienił Kossak. Zawodnicy Piłkarza nie zrazili się straconym golem i nadal konsekwentnie grając z kontry, szukali swoich szans na wyrównanie. W 25 minucie po rzucie wolnym egzekwowanym przez Kamila Małka, Zachariasz z największym trudnym przeniósł piłkę nad poprzeczką. Po chwili mocny strzał Grześka Pilcha powędrował nad poprzeczką. W kocówce pierwszej połowy powinno paść wyrównanie. Michał Pal do spółki z Kamilem Małkiem, rozmontowali obronę rywala w prawym narożniku pola karnego, a następnie dośrodkowanie tego drugiego w ostatnim momencie przeciął obrońca gości o mały włos nie "pakując" piłki do własnej bramki.
Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się. Przyjezdni, piłkarsko lepsi, konsekwentnie próbowali długo rozgrywać piłkę i szukać swoich szans w prostopadłych podaniach do szybkiego Dutki. Jednak doskonale dysponowani tego dnia obrońcy Piłkarza, umiejętnie radzili sobie z napastnikiem przyjezdnych. W 55 minucie dobrą okazję miał Grzesiek Pilch, jednak jego strzał z około 20 metrów był niecelny. W odpowiedzi groźnie strzelał Suchan i piłka nieznacznie minęła słupem bramki Tomka Staryńskiego. 10 minut później piłkę w środku pola przejął Arek Rynduch, ale strzał obrońcy Piłkarza padł łupem Zachariasza. W 75 minucie piłkę na prawej stronie pola karnego dostał Wsołek a jego dośrodkowanie ręką w polu karnym dotknął Paweł Radwański i sędzia wskazał na "wapno". Skutecznym wykonawcą 11 okazał się Konieczny i było 0-2. Do końca zawodów dużo było walki a mało klarownych okazji i mecz zakończył się porażką Piłkarza.