- autor: ryniu, 2015-09-26 19:22
-
26.09 Piłkarz Podłęże - Piast Łapanów 5:0 (3:0)
bramki: Kyrcz 9', A. Kordyl 17', 42', 57', 72'
Skład: Klimczak - Wójcik, M. Małek, Rynduch, M. Pilch (65' Radwański) - S. Kordyl, Ciastoń, Pal (69' Zawadzki), Maliński, Kyrcz (82' Rys) - A. Kordyl (87' B. Pilch)
W sobotnie deszczowe popołudnie drużyna Piłkarza w pełni zrehabilitowała się za wysoką porażkę w ostatniej kolejce w Czarnochowicach wygrywając z liderem z Łapanowa 5-0. Spotkanie lepiej rozpoczęła ekipa Piasta, która już w 2 minucie mogła otworzyć wynik po dalekim wrzucie z autu Banasia i zamieszaniu podbramkowym, lecz w ostatnim momencie strzał Trybuły zablokował Wójcik. W odpowiedzi po ładnej akcji Pawła Ciastonia z Artkiem Kordylem na prawej stronie boiska, piłkę na 16 metrze otrzymał Kacper Kyrcz i lobem pokonał Tabaka. W 17 minucie w kuriozalnych okolicznościach padła druga bramka dla gospodarzy. Po nieporozumieniu Tabaka z Banasiem, piłkę do pustej bramki skierował Artek Kordyl. W 34 minucie spotkania za obrazę sędziego, czerwoną kartką ukarany został Trybuła i przedwcześnie musiał zakończyć zawody. Siły jednak zostały wyrównane kiedy to w 41 minucie drugą żółtą kartką ukarany został Staszek Kordyl. Minutę później padła trzecia bramka dla Piłkarza, gdy po błędzie „kipera” gości, piłkę w siatce umieścił ponownie starszy z braci Kordylów ustalając wynik pierwszej części gry.
Drugą połowę meczu miejscowi rozpoczęli spokojnie, mając korzystny rezultat próbowali długo utrzymywać się przy piłce i szukać swoich szans na podwyższenie rezultatu w kontrach. W 57 minucie ponownie w ekipie gości nie popisał się Tabak i w zamieszaniu podbramkowym, Kordyl zdobył swoją trzecią bramkę w tym meczu. Na domiar złego za krytykę sędziego bramkarz gości ukarany został czerwoną kartką pieczętując tym samym swój fatalny występ w tym spotkaniu. Mimo iż przyjezdni przegrywali już w tym momencie czterema bramkami i mając o jednego zawodnika mniej, gracze Piasta nie składali broni i ambitnie dążyli do zdobycia choćby honorowej bramki. Groźnie strzelali Migas i Czech jednak Szymek Klimczak był tego dnia bezbłędny. W 72 minucie Kyrcz idealnie na czystą pozycję „wypuścił” Kordyla, który w sytuacji sam na sam zdobył swoją czwartą bramkę w tym meczu pieczętując tym samym swój bardzo dobry występ. W końcówce spotkania jeszcze raz goście stanęli przed szansą zdobycia bramki honorowej. Jednak Czech przegrał pojedynek z Klimczakiem i spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem Piłkarza.
Brawa należą się drużynie Piłkarza za to, że po wysokiej porażce w poprzedniej kolejce, gdzie zawodnikom z Podłęża nie wychodziło dosłownie nic, umieli się podnieść i równie wysoko pokonać lidera z Łapanowa. Zawodnikom Piasta również należą się słowa uznania za ambicję i grę do końca.