- autor: ryniu, 2010-05-13 10:27
-
W rozegranym w dniu wczorajszym (12.05.10) kolejnym spotkaniu, nasza drużyna spotkała się na własnym obiekcie z silną ekipą Gdovii Gdów. Mecz zakończył się zwycięstwem Piłkarza 2-1 (2-1). Obie bramki dla naszego zespołu zdobył wracający do składu Kamil Dudzik.
Skład: Wojciech Malarz - Piotr Woźny, Arkadiusz Rynduch, Łukasz Dudzik (75' Piotr Gajewski) - Paweł Ciastoń, Łukasz Wójcik, Tomasz Kucharski, Artur Piwowarczyk, Kamil Dudzik - Tymoteusz Chmiel, Rafał Czeliński (80' Tomasz Perdał)
Mecz czołowych drużyn wielickiej klasy A był bardzo dobrym widowiskiem. Obie drużyny grały szybko, kombinacyjnie, składnie, mimo iż po ostatnich opadach deszczu, murawa było mocno nasiąknięta wodą. Początek spotkania to dominacja gości, którzy szybko objęli prowadzenie. Na strzał z około 20 metrów od naszej bramki w 5 minucie spotkania, zdecydował się jeden z pomocników gości i piłka po rykoszecie od Łukasza Dudzika, wpadła do bramki. Strata gola podziała na naszą ekipą mobilizującą i od tej chwili to my przejęliśmy inicjatywe. Efektem naszej przewagi była bramka Kamila Dudzika w 15 minucie spotkania po bardzo ładnej, kombinacyjnej akcji w polu karnym gości. W 25 minucie wykonywaliśmy rzut rożny. Do mocno bitej piłki przez Pawła Ciastonia najwyżej wyskoczył Kamil Dudzik zdobywając tym samym drugą bramkę dla Piłkarza. Ten sam zawodnik mógł ustrzelić hattricka. Ale na drodze strzału naszego pomocnika stanęła poprzeczka. W 40 minucie spotkania mógł być remis, gdyż goście przeprowadzili ładną akcję. Jednak dwie ofiarne interwencję w naszym polu karnym Piotrka Woźnego, zapobiegły nieszczęściu. Na drugą połowę nasza drużyna wyszła mocno skoncentrowana próbując spokojnie rozgrywać piłkę i kontrolować wynik spotkania. Jednak w miarę upływu czasu dało się zauważyć coraz większą przewagę gości. Jednak bardzo dobrze grająca w tym meczu obrona Piłkarza do społki z Wojtkiem Malarzem w bramce, nie dała się zaskoczyć. Nasza ekipa nastawiła się w tym czasie na grę z kontry. Bliski szczęścia na podwyższenie wyniku był Kamil Dudzik, który w dziecinny sposób ograł trzech obrońców, jednak w ostatniej chwili zamiast podawać do lepiej ustawionego Tomka Perdała, zdecydował się na strzał trafiając w boczną siatkę. Końcówka spotkania to już dominacja zespołu z Gdowa. Jednak mądrze grająca drużyna Piłkarza wytrzymała napór gości i dowiozła korzystny rezultat do zakończenia meczu.
Dla tego meczu warto było przyjśc na stadion Piłkarza. Mimo fatalnej pogody, grząskiej murawy, obu ekipom udało się stworzyć bardzo dobre widowisko trzymające w napięciu do końcowego gwizdka. Duże znaczenie dla przebiegu meczu miała również trójka sędziowska z p. Tomaszem Musiałem jako sędzią głównym, który bezbłędnie prowadził to spotkanie.